niedziela, 8 stycznia 2017

Podsumowanie 2016 roku.

Rok 2016 już nas pożegnał. A ja dalej nie mogę się zebrać, aby go krótko podsumować. No ale kiedyś trzeba. Ten rok nam dość szybko minął i muszę przyznać że nie jestem z niego całkowicie zadowolona. Mam nadzieje że 2017 będzie naszym rokiem.


Podsumowując ten rok:
- Co do nauki, to w tym roku poświęciliśmy jej mało czasu. Podszkoliliśmy wskakiwanie na plecy a z nowych komend to zdechł pies oraz to że zjada mniej śmieci, choć wpadki się zdarzają.
- Odwiedziliśmy schronisko
- W tym roku zakupiłam Sonii: trzy pary szelek, miskę podróżną, kilka zabawek               i saszetkę na smaczki
- W tym roku Sonia miała wczepionego czipa
- Na wakacjach zwiedziliśmy nowe miejsca tym razem w Polsce: Sandomierz, Bałtów, Augustów

Na razie nie będę pisała naszych postanowień na 2017 rok. Bo wszystko się może zmienić, ponieważ byłam z Sonią u weterynarza i postawił diagnozę: Niestabilność lędźwiowo krzyżowa oraz wrodzone zwichnięcie rzepek. W lutym idziemy do kontroli       i zobaczymy co stwierdzi lekarz.

czwartek, 29 grudnia 2016

Ulubieńcy roku 2016

Rok powoli dobiega końca. Przyznaje, że w tym roku mało czasu poświęciłam na pisanie nowych postów, ale mam nadzieje że w następnym się to zmieni. Pomyślałam, że może wprowadzić nową serię na bloga tzw. "ulubieńcy roku". Na koniec każdego roku będą pojawiały się nasi tegoroczni ulubieńcy.
A więc co w tym roku należy do naszych ulubieńców?

Zacznijmy od zdjęcia, ono towarzyszyło mi przez cały ten rok na tapecie. Bardzo mi się podoba jego wykonanie i jest to zdjęcie z pierwszych wakacji Sonii.


Z ulubieńców rzeczowych w tym roku dobrze sprawdziły się szelki, które zamówiłam   ze strony internetowej "zooplus.pl". Towarzyszyły nam one na prawie każdym spacerze. Dużym ich plusem jest to, że posiadają odblaski, które przydają się na wieczornych spacerach. Używamy ich od kwietnia a ich stan jest bardzo dobry, może są widoczne nieduże ślady ich używania.


Do następnych ulubieńców tego roku są kostki z "lolo pets". Moim zdaniem są to jedne z najlepszych smaczków do trenowania z Sonią. Używamy ich już dość długi czas        a Sonia gdy je zobaczy od razu z chęcią wykonuje polecenia. 

Naszym ulubionym miejscem na spędzanie wolnego czasu nadal jest park. Mamy        z Sonią swoje miejsca gdzie akurat nie ma dużo ludzi. 

Nawiązując do tematu miejsc. To wakacyjnym ulubionym, zwiedzonym miejscem był Sandomierz. Tam moglibyśmy spędzić całe wakacje, ponieważ są tam mili ludzie oraz samo miasto ma coś w sobie przyciągającego.

niedziela, 13 listopada 2016

Soniowy tester #6

Znaleźliśmy kolejne smaczki, które Sonii smakują. Używamy je gdy Sonia zostaje sama w domu, aby zająć jej trochę czasu. W planach mamy kolejne zamówienie gdzie na pewno znajdą się również i te smaczki.

Plusy i minusy tych smaczków: 
+ Należą do Sonii ulubionych przekąsek 
+Nie zostawiają zapachu na rękach 
+ łatwo dzieli się na mniejsze porcje przez co nadaję się do szkolenia albo jako przekąska 

Czy mam minusy ? Akurat tych smaczków używamy od miesiąca i nie znalazłam nic co mogła bym zaliczyć do minusów. 
 

sobota, 29 października 2016

Długa nieobecność

Dłuższy czas nas tu nie było. Zaczął się wrzesień a z nim obowiązki oraz brak czasu. Co jakiś czas będą się pojawiały nowe wpisy na blogu ale nie za często.
Chciałam cofnąć się jeszcze do wakacji i opisać resztę naszej przygody z wyjazdu. 
Naszym głównym celem był Augustów, ale zanim dotarliśmy do celu zwiedziliśmy małą miejscowość Jeruzal. Jest to nieduża wieś w której były nagrywane sceny do serialu "Ranczo Wilkowyje"


Nasz pobyt w Augustowie trwał 5 dni. Ten czas poświęciliśmy na zwiedzenie miasta, spływ kanałem Augustowskim oraz dwa razy spływ kajakami Czarną Hańczą.             Był to pierwszy kontakt Sonii z kajakiem i moim zdaniem był udany, na pewno nie raz jeszcze popłyniemy.


Czy wakacje były udane? Można powiedzieć, że tak ale bardziej wolę wyjazdy wakacyjne za granice. W następnych wakacjach mamy w planach wyjazd do Włoch       lub do Albanii.  

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Drugi wakacyjny cel - Powrót do przeszłości czyli Bałtów

Naszym drugim celem wakacyjnym było zwiedzenie "Parku dinozaurów" w Bałtowie.


Ten dzień nie mam co dużo opisywać, ponieważ nic szczególnego się nie działo. Można zaliczyć jako udany, pogoda nam dopisała. Sonia na widok niektórych dinozaurów wolała obejść ich dalej, ale były też takie, które ją zaciekawiły.


sobota, 27 sierpnia 2016

Pierwszy cel - zaliczony

Wakacje się już kończą. A ja chciałam opisać nasze zaliczone miejsca w tym roku wakacyjnym. Nasz wyjazd trwał 7 dni w tych dniach zaliczyliśmy nowe miejsca               w Polsce. Pierwszym celem wyjazdu był Sandomierz.


Ten dzień zwiedzania można uznać za udany. Miasto jest bardzo ładne oraz ludzie są uprzejmi i co najważniejsze nie ma problemu poruszania się z psem np. wejścia do muzeum. 
Nie było za dużo czasu, bo trzeba było ruszać dalej. 
Chętnie odwiedziłabym kolejny raz Sandomierz, tylko poświęciłabym na zwiedzanie więcej czasu. 


sobota, 6 sierpnia 2016

Wakacje? Co zabieramy ze sobą?

Wakacje trwają a nasze plany trzeba realizować. Mamy zaliczone nowe miejsca tym razem w Polsce, które opisze w następnych wpisach.

Zacznijmy od początku, czyli pakowanie. I właśnie o tym zamierzam dzisiaj napisać.

Co zabieram na taki wyjazd dla Sonii ?

                                           
Zabawki

Nie zabieram ich dużo, ponieważ Sonia mało chcę się bawić.


Akcesoria spacerowe

1. Obroże
2. Smycz (flexi-5m i zwykłą)
3. Miskę na wodę
4. Szelki
5. Saszetkę na smaczki 
6. Kolejne szelki, które używamy podczas jazdy samochodem
7. Etui + woreczki 
8. Kaganiec - na wszelki wypadek


Smaczki 

1. Smaczki z Barkoo
2. Paski z Orlando
3. Kostki z Lolo Pets 
4. Smaczki z Winstona
5. Karmę


Dokumenty i inne

1. Książeczkę zdrowia
2. Adresówkę 

Zabieramy jeszcze ze sobą transporter oraz legowisko Sonii.